Orzechy to owoce suche, zamknięte, jednonasienne, które odpadają od rośliny w całości. Ich miejsce na piramidzie zdrowego żywienia (na samym szczycie) może nie zachęca do ich większego spożycia. Nie przekonuje o tym również ich wysoka cena.
Wiele osób odrzuca orzechy, ponieważ są wysokokaloryczne i tłuste ! A w dzisiejszych czasach w pogoni za piękną, szczupłą sylwetką, kalorie liczą się same w oczach, ale jak już wiele razy pisałam kalorie to nie wszystko! Orzechy to “superowoce”, pozytywnie wpływające na nasze zdrowie.
Orzechy- bomba odżywcza!
Orzechy, niezależnie od rodzaju, czy to orzechy włoskie, laskowe, pistacje itd. to bomba odżywcza! Zacznijmy od tego, czego się każdy boi, czyli kalorii… 100 g orzechów dostarcza nam około 580-700 kcal. Zdajecie sobie sprawę? Wystarczy żebyśmy zjedli 300 g tych owoców, a zaspokajamy swoje zapotrzebowanie energetyczne na około 1800-2000 kcal! Nie róbmy tak, we wszystkim trzeba znać umiar ! Jednak tak jak pisałam na początku, ich wysoka kaloryczność nie może spowodować, że całkowicie z nich zrezygnujemy!
Jeśli chodzi o tłuszcz… w 100 g orzechów znajdziemy od 50-65 % tłuszczu, z tym, że w jego skład wchodzą niezbędne tłuszcze jedno i wielo- nienasycone, ale o nich więcej tutaj.
W orzechach znajdziemy składniki mineralne tj. wapń, żelazo, potas, fosfor,magnez , cynk oraz witaminy – B1, B6,E, niacyna, kwas foliowy.
Orzechy a zdrowie?!
Orzechy są ochroną dla naszego serca. Badania jasno pokazują, że ludzie, którzy często sięgają po orzechy, charakteryzują się lepszym zdrowiem, a nawet dłuższym życiem, niż Ci którzy orzechów nie jedzą. Ponadto, orzechy wpływają na prawidłowe funkcjonowanie mózgu. Sprzyjają dobremu stanu skóry, włosów i paznokci, a to wszystko za sprawą dużej zawartości rozpuszczalnej w tłuszczach witaminy E (naturalnego przeciwutleniacza), magnezu i cynku.
Ile orzechów jeść dziennie?
Amerykańscy naukowcy z Harvardu rekomendują jedzenie 28 gramów orzechów na dzień, co jest równe pojemności naszej pięści. Powinniśmy sięgać po mix różnych rodzajów mieszanek orzechowych.
Orzechy sposobem na zdrowe podjadanie?
Orzechy to świetny sposób na “zdrowe podjadanie”, zastępując niezdrowe przekąski jak paluszki, chipsy czy inne bezwartościowe chrupki… W tym wypadku kaloryczność jest tak samo wysoka, ale przy orzechach wartość odżywcza jest znacznie większa 🙂
Ponadto muszę Was zaskoczyć! Badania wykazują, iż regularne spożywanie orzechów wpływa na utratę masy ciała. Zostało to udowodnione naukowo, poprzez przeprowadzanie eksperymentów krótko- jak i długoterminowych. Niektóre badania kliniczne sugerują, iż suplementacja orzechami podczas diet ubogoenergetycznych sprzyja szybkości utraty masy ciała, poprzez wzrost procesu termogenezy oraz zwiększenie uczucia sytości.
Musimy jednak pamiętać, aby wybierać orzechy naturalne, nie przetworzone, bez dodatku oleju, soli, czekolady itp., gdyż w takich przypadkach, nasza już początkowa duża kaloryczność, znacznie wzrośnie. Prażone orzechy natomiast będą charakteryzowały się zmniejszoną wartością odżywczą. Badania na orzechach nie kłamią!
Badania na orzechach nie kłamią !
Przeprowadzono eksperyment polegający na wprowadzeniu regularnego spożywania orzechów do diety mężczyzn i kobiet w wieku 25-70 lat, który trwał 1 rok. Przez pierwsze 6 miesięcy pacjenci podlegali własnej diecie, czyli spożywali to co chcieli i ile chcieli. Przez kolejne pół roku natomiast wprowadzono do o ich diety orzechy w ilości średniej 52 g na dzień. Jakie wyniki otrzymano?
Po dodatkowym spożyciu orzechów, zaobserwowano znaczne zwiększenie spożycia takich składników jak nienasycone kwasy tłuszczowe ( o 42%), błonnik ( o 24%) , białko roślinne(o 12%), witaminy E (o 66%), miedź ( o 15%) i magnez ( o 23%). Spadek nastąpił w przypadku kwasów tłuszczowych nasyconych ( o 14%), białka zwierzęcego (o 9%), sodu ( o 21%), cholesterolu (o 17%) oraz cukru ( o 13 %). Te natychmiastowe zmiany dotyczące składników odżywczych są rekomendowane w przypadku prewencji chorób układu sercowo-naczyniowego i innych chorób przewlekłych.
Orzechy to dowód, ze coś zdrowego może tak dobrze smakować… bo chyba nie znam takiej osoby, która by ich nie lubiła !
"Sposób na zdrowe podjadanie"- dobrze powiedziane 🙂