Karmiąc piersią dajemy naszemu maleństwu to co najlepsze. Kobiecy pokarm jest produktem nie zastąpionym w diecie noworodka. Jest on idealnie zbilansowany, zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym, do aktualnych potrzeb i możliwości trawiennych niemowlęcia. Stanowi doskonałą pożywkę dla bytujących w jelicie prozdrowotnych bakterii. Od dawna wiadomo, że zdrowie pochodzi z jelit. To w jelitach znajduje się największa liczba komórek układu odpornościowego. Dzięki mleku z piersi, kształtujemy pozytywną mikroflorę jelitową maluszka, dzięki czemu wspieramy jego niedojrzały jeszcze układ immunologiczny.
Korzyści dla dziecka karmionego mlekiem matki to łagodniejszy przebieg:
- zakażeń przewodu pokarmowego, dróg oddechowych
- zapalenia ucha środkowego
- bakteryjnych zapaleń opon mózgowo-rdzeniowych
- sepsy
- zakażeń układu moczowego
- martwiczego zapalenia jelit
Ponadto mniejsze ryzyko:
- zespołu nagłego zgonu niemowląt
- cukrzycy typu 1 i 2
- chłoniaka, białaczki
- nadwagi i otyłości
- wysokiego stężenia cholesterolu
- chorób alergicznych.[2]
Decydując się na karmienie piersią nasuwają się refleksje i wielka niewiadoma, dotycząca codziennej diety. Niestety w szpitalach, nie otrzymamy dokładnej informacji na ten temat ( przynajmniej tak było w moim przypadku). Wiele kobiet wychodząc z nowym członkiem rodziny do domu, decyduje się na eliminację ze swojego menu wielu cennych produktów spożywczych. Ograniczenia bardzo często sięgają dna, gdyż w codziennej diecie znajduje się jedynie białe pieczywo, ryż czy herbatniki. W konsekwencji, młoda mama, nie dość,że nie wyspana, z powodu wielu niedoborów odżywczych, z biegiem czasu czuje się coraz gorzej…. Ale czego się nie robi dla swojego ukochanego potomka!
Mimo eliminacyjnej diety, dziecko dalej płacze i cierpi z powodu bliżej nie określonego bólu brzucha, zwanego kolką. Badania naukowe dowiodły, iż dieta mamy karmiącej nie wpływa na bóle brzucha u dziecka. Powodem napadowego płaczu u niemowlęcia jest niedojrzałość przewodu pokarmowego. Jego przewód pokarmowy dopiero “uczy się” trawić poszczególne składniki odżywcze, a korzystna mikroflora dopiero zaczyna zasiedlać jego jelita. Ponadto kolki mogą również wynikać z błędów w technice karmienia piersią oraz nasilonej reakcji dziecka na bodźce zewnętrzne.
” Nie zaleca się prewencyjnego stosowania diety bezlaktozowej i bezmlecznej u matki karmiącej, podobnie jak nie ma podstaw do przerwania karmienia piersią z powodu kolki niemowlęcej” [3]
Mleko kobiety ma zawsze “stały skład” ( zmienia się np. gdy dziecko jest chore, organizm matki dostaje znak i produkuje większą ilość przeciwciał. Taka magia 😀! Jeżeli organizm mamy nie otrzyma odpowiednich składników odżywczych z dietą, “wyjmie je” ze swoich zapasów, co jest nie zwykle szkodliwe i ma swoje konsekwencje w przyszłości. Przykładem może być chociażby nie wystarczająca ilość wapnia w diecie, czego skutkiem może być późniejszy rozwój osteoporozy. Wybierając produkty spożywcze do naszego codziennego menu, kształtujemy jedynie smak mleka oraz wpływamy na poziom pewnych składników jak chociażby kwasy omega-3 i 6, witamina A, witamina D, jod. Tylko tyle!
Substancje smakowo-zapachowe przechodzące z żywności do mleka, kształtują jego smak i mają wpływ na późniejsze preferencje żywieniowe dziecka. Jest to bardzo ważny początek drogi poznawania smaku! Badania naukowe potwierdzają, iż niemowlaki chętniej ssą mleko o nowym smaku.
Jeszcze raz podkreślam! Dieta eliminacyjna nie wpływa na zaprzestanie kolek u dziecka. Bardzo negatywnie wpływa na odżywienie i samopoczucie mamy oraz często prowadzi do przedwczesnego zakończenia karmienia piersią.[3]
Prawidłowa dieta matki karmiącej piersią
Prawda jest taka, że nie ma specjalnej diety dla kobiet karmiących piersią. Kobieta karmiąca może jeść normalnie! Istnieje wiele zabobonów tj. nie powinno się spożywać produktów o wyrazistym, ostrym smaku, owoców pestkowych, warzyw wzdymających typu brokuł, kalafior, kapusta, czekolady, ogórki i wielu innych. Jednak nie ma na to naukowych dowodów! Mleko bierze się z krwi a nie bezpośrednio z jelit! Jeśli źle tolerujesz warzywa wzdymające, to ty będziesz odczuwać wzdęcia nie dziecko. Po czekoladzie to ty będzie mieć zaparcia, nie dziecko itd. Do krwiobiegu bowiem nie przechodzą substancje tj. błonnik pokarmowy, niestrawne węglowodany czy powietrze połknięte przez kobietę mogące powodować przykre dolegliwości żołądkowe- jelitowe. [3]
Kobieta karmiąca ma zwiększone zapotrzebowanie na energię w ilości ok. 500 kcal w pierwszym półroczu i o ok. 400 kcal dziennie w kolejnych miesiącach, które powinna dostarczyć wraz z pożywieniem.
Codzienny jadłospis powinien być prawidłowo zbilansowany i urozmaicony. Tylko w taki sposób nasze maleństwa otrzymają wszystkie potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju składniki odżywcze.[1]
W diecie kobiety karmiącej, tak samo jak w codziennym prawidłowym żywieniu człowieka zdrowego, powinny znaleźć się:
- nabiał-mleko, sery, jogurt, kefir,
- jaja kurze,
- mięso, również czerwone, dostarczające sporej dawki cennego żelaza.
- ryby, najlepiej te tłuste, dostarczające sporych ilości kwasów omega-3, warunkujących prawidłowy rozwój mózgu naszych pociech.
- nasiona roślin strączkowych
- warzywa i owoce,
- pełnoziarniste produkty zbożowe- kasze, pieczywo, makarony, płatki
- zdrowe tłuszcze- oliwa z oliwek, olej lniany, olej kokosowy, masło, awokado,
- orzechy i nasiona oleiste.
Bezwzględnie unikać należy:
- słodyczy
- produktów wysoko-przetworzonych
- produktów nie wiadomego pochodzenia
- napoi wysoko-słodzonych, gazowanych
- alkoholu, narkotyków,
- palenia papierosów
Jeżeli u dziecka pojawią się objawy alergii pokarmowej typu zmiany skórne, kolka, biegunka, duszność należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem. W takim wypadku może zajść konieczność zastosowania diety eliminującej produkty alergizujące jak orzechy, jaja, mleko i jego przetwory, owoce cytrusowe, cielęcina, wołowina, czekolada, ryby i owoce morza.[1]
Mamo pamiętaj! Im bardziej wartościowo jesz, tym bardziej dbasz o prawidłowy wzrost i rozwój Twojego maleństwa! ????❤
Bibliografia:
- Szajewska H., Albrecht P., Jak żywić niemowlęta i małe dzieci, PZWL, Warszawa 2016
- Szajewska H., Horvath A., Rybak A., Socha P., Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii Hepatologii i Żywienia Dzieci, Standardy medyczne/Pediatria, 2016, T13, 9-24
- Zielińska Monika, Dieta mamy i malucha w pigułce, Konferencja Medycyna Żywienia 2017